Zaznacz stronę

W świecie freak fightów nigdy nie ma nudy! Ostatnio wybuchła „drama” pomiędzy Sylwestrem Wardęgą, a Tomaszem Matysiakiem. „Szeryf Internetu” zarzucił „Szalonemu Reporterowi”, że ten „skur… się” podpisując kontrakt z High League.

Z czego wzięły się te ostre słowa 32-latka w kierunku do Tomasza Matysiaka? Przypomnijmy, że „Szalony Reporter” nie chciał dawać „atencji” Jackowi „Muranowi” Murańskiemu. Dodatkowo krytykował osoby, które to robią. Celem „Szalonego Reportera” było generalnie wykluczenie „Murana” ze świata freak fightów. A tymczasem kilka dni temu Tomasz Matysiak zdecydował się na podpisanie kontraktu z High League. Co ważne, włodarze w czasie minionej gali (która odbyła się 10 grudnia 2022 roku) oficjalnie ogłosili pojedynek Marcina „El Testosterona” Najmana i Jacka „Murana” Murańskiego.

Sylwestrowi Wardędze się to nie spodobało. Co ciekawe, „Król Watahy” podkreślił, że… dalej lubi Tomasz Matysiaka, ale i tak nie szczędził w kierunku niego gorzkich słów. Co na to „Szalony Reporter”? Ten z kolei uważa, że on dogadał się z włodarzami High League zdecydowanie wcześniej i nie wiedział, że zakontraktowany będzie też Jacek Murański. Dodatkowo zarzucił Sylwestrowi Wardędze kiepski research. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać. 32-latek pokazał filmik z sierpnia, na którym Tomasz Matysiak i Arkadiusz Tańcula sugerują, że walka pomiędzy Marcinem Najmanem i Jackiem Murańskim… na High League jest już pewna. Dodatkowo „Szeryf Internetu” zauważył, że zawsze można wnioskować o rozwiązanie umowy itp.

Po czyjej stronie stoicie w tym sporze?